Był już wywiad z Miss Plus Size 2017 – Izabelą Rostkowską, czas na podsumowanie konkursu przez Miss Foto 2017 – Marzenę Marczewską:
Red: Hej Marzenko, opowiedz nam proszę na wstępie o sobie, czym się zajmujesz, jak podchodzisz do swojego rozmiaru?
– Hej, jestem pielęgniarką, skończyłam studia i rozpoczęłam swoją przygodę za granicami kraju, najpierw była Anglia później już zdecydowałam się na Niemcy. Uczyłam się w między czasie na kursach niemieckiego, dodam również że jestem socjologiem z wykształcenia czyli podwójne studia w Niemczech opiekuje się starszymi osobami. Jestem po dwóch operacjach, miałam kiedyś do wyboru albo wstanę i zacznę chodzić albo czeka mnie wózek. Nie podałam się i po długiej rehabilitacji oraz dbaniu o siebie wszystko się udało. Zawsze byłam większa, znajomi mówili: na pewno je jak świnia, jest gruba i nie dba o siebie, ciągle tylko te słodycze i pewnie zero ruchu, ale szybko ich naprostowałam, w wieku 14 lat endokrynolog zdiagnozował u mnie niedoczynność tarczycy i Hashimoto, chorobę o podłożu autoimmunologocznym, po krótce wiąże się to ze słabą kondycją, szybkim męczeniem się i przybieranie na wadze bez powodu.
Red: Dlaczego zdecydowałaś się na udział w konkursie?
– Udział w konkursie był całkiem spontaniczny, pracowałam i chciałam zobaczyć czy po długiej przerwie (kiedyś byłam modelką plus size) może jednak spróbować nie zaszkodzi.
Red: Jak zareagowałaś na wieść o tytule Miss Foto?
– Wracam z pracy, a tu taka niespodzianka, pierwsze słowa do chłopaka: „kochanie wygrałam konkurs”.
Red: Opowiedz nam proszę historię tego pięknego zdjęcia, które dało Ci tytuł Miss Foto 2017.
– Pomysł na zdjęcie był taki, że akurat chciałam poznać chłopaka, na zdjęciu byłam nieco młodsza i wyszczuplona, umówiłam się na spontaniczny wypad z przyjaciółką do parku i sesje zdjęciową – było bardzo zimno, ledwo ustałam godzinę, ale było warto. Uwielbiam to zdjęcie i tego samego dnia po zdjęciach umówiłam się na randkę <3
Red: Czy sesja, która była Twoją nagrodą miała już miejsce?
– Sesja zdjęciowa pozostaje na razie w planach i zapiskach w moim kalendarzu, czekam na fajny moment – może chłopak i zaręczyny, kto to wie ale cii to tajemnica, konkurs zobaczył całkiem przypadkiem u znajomej, która się również do niego zgłosiła.
Red: Jakiś przekaz dla innych dziewczyn, które zastanawiają się nad udziałem?
– Dziewczyny o kształtach Plus Size – jesteście tak samo piękne i wartościowe jak inne dziewczyny tylko uwierzcie w to! I akceptujcie codziennie siebie
Red: Czy wcześniej miałaś już do czynienia z branżą Plus Size?
– Kilka sesji zdjęciowych miałam, dostałam nawet propozycje stałej współpracy, byłam też dwa razy w Warszawskiej gazecie Plus Size.
Red: Jakie plany na przyszłość? Wiążesz ją może z branżą Plus Size? Może modelingiem?
– Plany na przyszłość to jednak medycyna, MPS traktuje jako hobby i jedno ze swoich zainteresowań
Tagi: kandydatka, miss foto, miss plus size 2017, mps, Puszysta Miss, wywiad