Antyrak na talerzu? Modyfikując naszą dietę możemy zmniejszyć zagrożenie zachorowania na raka? Niektórzy specjaliści między innymi dietetycy i dietoterapeuci są tego zdania i zalecają wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych, aby nie dopuścić do powstania komórek nowotworowych, a jeżeli są one już obecne w naszym organizmie, to zdrowe pożywienie i styl życia spowodują wzmocnienie organizmu do skutecznej walki z nimi. O dobroczynnym wpływie diety na stan zdrowia pisał między innymi doktor David Servan – Schreiber neurochirurg i psychiatra w swojej książce. „Antyrak. Nowy styl życia.” Sam przyznał, że na początku odnosił się sceptycznie do wpływu pożywienia i szerzej pojętego stylu życia na swój stan zdrowia i polegał początkowo tylko na osiągnięciach medycyny konwencjonalnej, ale życie i walka z chorobą nowotworową (wykryto u niego guz mózgu) zmusiły go do weryfikacji jego wcześniejszych przekonań. Z czasem stał się zwolennikiem niekonwencjonalnych metod leczenia.
Również na naszym podwórku mamy publikacje, których celem jest pokazanie ścisłej zależności między tym, jak się odżywiamy i jak traktujemy nasz organizm, a tym, jak się czujemy i w jakiej kondycji jesteśmy. Przekazują one solidną porcję wiedzy z zakresu zdrowego odżywiania się, uświadamiają nam, że chorujemy także z powodu spożywania niepełnowartościowego jedzenia, nie ustępują przy tym pod względem jakości merytorycznej publikacjom wydawanym w Europie czy w USA. Niedawno kilka takich książek wpadło w moje ręce. Pragnę teraz przybliżyć jedną z nich.
Bożena Żak-Cyran – dietetyczka i dietoterapeutka z ponad 20-letnią praktyką jest autorką książki „Energia życia, energia pożywienia. Praktyczne sposoby wzmocnienia zdrowia”, w której w sposób jasny i czytelny opisuje przyczyny utraty energii życiowej i osłabienia organizmu oraz podaje podstawowe zasady odżywiania niezbędne dla zachowania zdrowia. Nie ogranicza się jednak tylko do podania zasad zdrowego przygotowania jadłospisu, by zachować jego wysoką wartość odżywczą i energetyczną. Kwestie poruszone przez nią można by określić mianem swoistej filozofii życiowej, na którą składają się między innymi: znalezienie celu w życiu, pozytywne nastawienie do życia, potęga wdzięczności, potęga wybaczania oraz dotarcie do własnej wewnętrznej mądrości. Autorka podczas pisania książki sięgała do zasad makrobiotyki i chińskiego modelu pięciu przemian, wykorzystała również osobiste doświadczenia związane z powrotem do zdrowia po przebytej chorobie nowotworowej.
Książka jest bardzo praktyczna, zawiera wiele cennych wskazówek, które można łatwo zastosować. Szczególnie spodobały mi się podrozdziały: „Kiełki i młode pędy źródłem życia”, „Zielone liście – dar natury, odtruwający, oczyszczający i regenerujący organizm”, „Zioła dziko rosnące – zapomniany skarb natury”. Praktyczna wartość książki zawarta jest także w przepisach kulinarnych, które zadowolą zarówno osoby zaczynające się dopiero interesować zdrowym odżywianiem, jak i koneserów kuchni wegetariańskiej. Znaleźć tu można między innymi przepis na zupę z kaszy jaglanej z pomidorami, kalafior w sosie chrzanowo –migdałowym, zrazy gryczane z nadzieniem grzybowym czy na fasolkę azuki z duszonymi warzywami (szczerze mówiąc dopiero czytając książkę dowiedziałam się o istnieniu tego rodzaju fasoli.)
Nawet dla osób, które nie chcą zrezygnować z jedzenia ciasteczek, pani Bożena proponuje coś dobrego, a zarazem nie będącego w sprzeczności z zasadami zdrowego odżywiania się: miękkie ciasteczka z brązowego ryżu, płatków owsianych, orzechów i miodu, babka orkiszowa czy makrobiotyczne ciasto biszkoptowe bez jaj. Po przeczytaniu kolejnych stron o pysznych zdrowych deserach mam już kolejne dowody na to, że zdrowe pożywienie wcale nie musi być niesmaczne czy nieurozmaicone, choć przygotowanie jego wymaga na pewno nieco więcej czasu niż pójście do sklepu i kupienie kolejnego batonika czy paczki chipsów. No, ale jak się chce mieć zdrowe komórki, to trzeba też o nie dbać, a nie je „utoksyczniać” niebezpiecznymi tłuszczami trans i przetworzoną żywnością. Nie da się po prostu wyeliminować zasady przyczyny i skutku: „Co człowiek sieje, to będzie też żąć”.
Bardzo spodobał mi się rozdział ósmy traktujący o osobistej odpowiedzialności za nasz stan zdrowia i o potrzebie wykształcenia zdrowego osądu. Też uważam, że należy najpierw zacząć siebie obserwować, kiedy czujemy się dobrze i mamy dużo energii i jakie pożywienie, styl życia oraz jakie nastawienie emocjonalne na to wpływają. Trzeba przekonać się na swojej skórze, co powoduje, że nasze ciało jest sprawne, cera gładka, a oczy i włosy błyszczące. Trzeba też uświadomić sobie, że tylko my możemy najlepiej się o siebie zatroszczyć i że nie powinniśmy na nikogo innego scedować odpowiedzialności za nasze zdrowie. Przecież Nasze życie jest cennym darem!
Dietoterapeutka umieszcza w książce ciekawy test pozwalający na szybką diagnozę naszego poziomu energii. I tak zjawiska świadczące o wysokim jej poziomie to między innymi: istnienie celów życiowych i dążenie do ich realizacji, dobry sen pozwalający na regenerację organizmu, znajdowanie przyjemności w wykonywaniu codziennych zajęć, oczekiwanie z optymizmem następnego dnia oraz wykonywanie swojej pracy z zaangażowaniem i w sposób kreatywny. Ustawiczne uczucie zmęczenia, poruszanie się według utartych schematów życiowych, trudności z porannym wstawaniem oraz kłopoty z zasypianiem świadczą, że nasz poziom energii jest niestety niski. Trzeba się więc dokładnie przyjrzeć, co jest „pożeraczem energetycznym” i zacząć temu przeciwdziałać. Wiosna to dobry czas na dokonanie zmian.
Pani Bożena Żak – Cyran zwraca też uwagę w swojej książce na główne źródła energii życiowej: prawidłowy, głęboki oddech, wodę, sen, optymizm, umiejętność wytyczania celów, potęgę wybaczania i potęgę wdzięczności. Dzięki poruszeniu tych zagadnień jej publikacja nabiera walorów terapeutycznych, autorka podaje wskazówki, jak pracować nad emocjami i jak dotrzeć do własnej wewnętrznej mądrości. Opisując potęgę wybaczania podkreśla, że rozpamiętując negatywne doświadczenia z dzieciństwa tracimy znaczną część naszej energii życiowej. Chowanie urazy i złości do osób, które wyrządziły nam kiedyś jakąś krzywdę, bardzo nas ogranicza. Jedynie radykalne wybaczenie jest kluczem do odzyskania energii i radości życia. Dla tych, którzy zgadzają się z zasadą „Lepiej zapobiegać niż leczyć”. Dla wszystkich zwolenników świadomego stylu życia, których nie zadowala egzystencja – lecz którzy pragną żyć pełnią życia i dysponować dużą ilością energii do realizacji celów życiowych. Dla tych, którzy dojrzeli do zmiany nawyków żywieniowych oraz postawy życiowej. Dla wszystkich, którzy mają odwagę pracy nad sobą.